Niezwykle mocny wpis opublikował wczoraj premier Mateusz Morawiecki, który tego dnia spotkał się z premierami Estonii, Litwy oraz Łotwy. Rozmowy dotyczyły oczywiście kryzysu na granicy polsko-białoruskiej oraz zagrożeniach geopolitycznych. „Europa stoi w obliczu nowych zagrożeń. Kryzys migracyjny, cyberataki i manipulowanie cenami gazu to tylko przykłady wojny hybrydowej rozpoczętej przez Mińsk i Moskwę” – zaczyna swój wpis szef polskiego rządu.

Dalej podkreślił, że obecnie Polska, Litwa, Łotwa oraz Estonia są na linii frontu wspomnianego ataku, ale pozostają zjednoczone oraz solidarne. Zaznaczył, że jest to jedyna droga dla Europy, a rosyjskie oddziały przy granicy z Ukrainą oraz szantażowanie Mołdawii jeśli chodzi o gaz, są „czerwonym alertem dla Europy”.

Dodał, że w ten sposób Rosja obecnie usiłuje dokonywać zmiany porządku jeśli chodzi o dziedzinę bezpieczeństwa. Dziękując premierom wspomnianych krajów podkreślił, że nadal jest czas na to, by zapobiec katastrofie.

dam/Twitter,PAP