Polska została bardzo źle potraktowana, nie otrzymując reparacji - powiedział premier Morawiecki w wywiadzie dla niemieckiej agencji dpa, wyjaśniając przyczyny powstania Instytutu Strat Wojennych.

O powstaniu nowej jednostki mówiło się już od kilkunastu tygodni. Pod koniec października tego roku informował o tym poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk. Ostatecznie dokument został podpisany przez premiera Morawieckiego w piątek. W rozmowie z niemiecką agencją szef polskiego rządu stwierdził, że "kwestia odszkodowań wojennych nie jest poza dyskusją".

Powołana w 2017 roku sejmowa komisja do zbadania zniszczeń wojennych w lutym przyszłego roku zakończy prace nad swoim raportem. – Decyzja o tym, co, kiedy i jak zrobimy z tym raportem, jeszcze nie zapadła. Przygotowujemy wszystko, aby przedstawić ten raport światu – oświadczył Morawiecki.

Zadaniem Instytutu Strat Wojennych będzie kontynuowanie prac Parlamentarnego Zespołu ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. Kierowany przez posła PiS Arkadiusza Mularczyka zespół opracował obszerny, podparty naukowymi analizami raport dotyczący polskich strat.

 

mp/dw.com, wprost.pl