Dziś rano minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak informował o skończonych negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi, które zaowocują podpisaniem umowy ws. trwałej obecności wojsk USA w Polsce. W naszym kraju ma powstać też najważniejsze w regionie Dowództwo Sił Lądowych US. Do sprawy odniósł się prezydent Andrzej Duda, który podkreśla, że decyzja o ulokowaniu w Polsce dowództwa V Korpusu wzmacnia nasz status.

- „W czasie spotkania w Białym Domu moim celem było utrzymanie amerykańskiej obecności w Europie. I to się udało, a dowództwo V Korpusu, wycofane z Europy do USA, teraz WRACA i jego siedzibą będzie Polska. Wzmacnia to istotnie nasz status w sojuszniczym systemie bezpieczeństwa” – napisał prezydent Andrzej Duda.

Wcześniej o zakończonych negocjacjach informował szef MON i ambasador USA w Polsce. W ramach Wspólnej Deklaracji Współpracy Obronnej w Polsce zostanie zwiększona liczba stacjonujących żołnierzy amerykańskiej armii.

Pod koniec 2019 roku prezydenci Polski i USA podpisali deklarację o współpracy wojskowej, która zakładała zwiększenie liczebności amerykańskich żołnierzy w Polsce o ok. tysiąc kolejnych:

- „Wtedy była mowa o 1000 plus, teraz jest mowa o większej liczbie” – informował pod koniec ub. miesiąca szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.

kak/PAP, niezależna.pl, Twitter