Robert Biedroń w sondażach zajmuje ostatnie miejsca, jednak jego zdaniem to prezes PiS najbardziej boi się o wynik wyborów. Jak twierdzi kandydat Lewicy, w oczach Jarosława Kaczyńskiego widać strach.

Robert Biedroń był gościem programu „Onet Rano”, gdzie tematem były zbliżające się wybory prezydenckie. Polityk wyraził swoje przekonanie, że dojdzie do drugiej tury:

-„Będzie druga tura. Decyzja jest w naszych rękach. Apeluję, by iść do wyborów dokonać zmiany” – mówił.

Odnosząc się do najnowszych sondaży, kandydat na prezydenta stwierdził:

-„Widać, jak dramatycznie spada poparcie dla prezydenta Dudy. Widać też, jak wielki jest strach w oczach Kaczyńskiego. Ten jego radykalizm zawsze jest wtedy, kiedy sondaże są gorsze”.

Robert Biedroń był też pytany o to, na kogo odda swój głos w II turze wyborów, jeżeli on sam się w niej nie znajdzie:

-„Chciałbym głosować na osoby, które są empatyczne, szanują drugiego człowieka i szukają dobra wspólnego. Boję się, że to będzie bardzo trudny wybór” – stwierdził.

kak/Onet