Przyjrzyjmy się sprawie drukarza uniewinnionego ostatnio przez Trybunał Stanu. Dlaczego temu człowiekowi wytoczono proces? Przecież takich małych drukarzy, są setki i tysiące. Zatem, skoro ktoś przyszedł z plakatami, na których widnieją nadzy mężczyźni w sytuacjach intymnych i usłyszał odmowę, dlaczego nie poszedł gdzie indziej? Zresztą, gdybym był drukarzem, również nie wydrukowałbym tych plakatów-pisze Robert Tekieli na portalu Tysol.pl

Czyli, zleceniodawca mógł sobie pójść do sześćdziesięciu pięciu innych drukarni. Nie poszedł. Co to znaczy? To znaczy, że ci ludzie chcieli ukarać niepokornego drukarza. I dać polskiemu społeczeństwu lekcję, że nikt nie ma prawa bronić się przed propagandą LGBT.

Nie jestem homofobem. Homofobia to lęk – fobia - przed homoseksualistami. Ja się tych ludzi nie boję, po prostu nie chcę, żeby rewolucyjni aktywiści wchodzili mi do domu, do szkoły moich dzieci, nie chcę, żeby narzucali mi sposób myślenia o świecie.

Nie mam zamiaru zgodzić się, by totalitarni działacze LGBT urządzali mi świat po tym jak odbiliśmy Polskę z łap komunistycznego totalitaryzmu.

W tej wojnie Polska ma wielu wrogów ściśle współdziałających ze sobą. Środowisko Gazety Wyborczej od 30 lat próbuje zniszczyć naszą wspólnotę katolicką. Ideologię LGBT/gender próbują wcisnąć nam i instytucje Unii Europejskiej, i globalne korporacje, i różne postępowe instytucje międzynarodowe, i działające w Polsce, finansowane m.in. przez Georgea Sorosa, fundacje i stowarzyszenia.

Najgroźniejszy jest ten sojusz wielkich pieniędzy i totalitarnej ideologii LGBT+.

George Soros finansuje w Polsce kilkadziesiąt (więcej niż 40) organizacji feministycznych, ateistycznych, promujących wielokulturowość i rewolucyjne spojrzenie na tożsamość płciową oraz prowadzących centra społeczności LGBTQ (pod tekstem lista wybranych organizacji finansowanych przez utworzoną w 1988 roku [!!] Fundację Batorego).

George Soros i inni globalni socjotechnicy chcą przerobić Polskę na obraz Belgii czy Francji, chcą przy pomocy aksamitnego totalitaryzmu, poprawności politycznej, ideologii gender, LGBT i multikulti zmiażdżyć polskie społeczeństwo oparte o organiczne, tradycyjne wartości. Chcą okaleczyć rodzinę, zniszczyć Kościół i zmusić nas do rezygnacji z patriotyzmu. Chcą zabić w nas te trzy miłości, które nas spajają. Chcą pozbawić nas miłości w rodzinie, miłości do ojczyzny i do Boga.

Ale ja nie chcę, by pracownicy polskich oddziałów wielkich korporacji byli zmuszani przez pracodawców do uczestnictwa w marszach promujących ideologię LGBT. Nie chcę, by polskie sądy używanie zwrotu „kobieta w ciąży” zaczęły uznawać za mowę nienawiści, bo „wyklucza innych”. Nie chcę, by w polskich szpitalach były przeprowadzane przymusowe aborcje dzieci osób uznawanych za niepełnosprawne. Nie chcę, by na naszych uczelniach nauczano, że w rodzinach jednopłciowych rodzi się więcej dzieci niż w heteroseksualnych oraz, że „pedofilia to niezmienna orientacja homoseksualna”. Nie chcę, by zniszczono nam wszystkie pomniki świętych, by z przestrzeni publicznej usunięto krzyże, a kościoły wyburzono lub zamieniono na domy uciech czy meczety. Nie chcę, by przestał istnieć sport kobiecy, bo zawody zawsze wygrywać będą mężczyźni, którzy na czas rywalizacji poczują się kobietami. Nie chcę, by katolików przymusowo poddawano wazektomii i sterylizacji. Nie życzę sobie, by doniesienia o gwałcie dokonanym przez imigranta oraz noszenie symboli religijnych było karane więzieniem. Nie zgadzam się, by w bajkach dla dzieci pokazywanie par heteroseksualnych zostało zabronione. Nie chcę, by podważający „oczywistość”, że zmiany klimatu są wywołane przez człowieka, byli zsyłani do obozów reedukacyjnych na Antarktydę. Nie zgadzam się, by jedzenie mięsa zostało uznane za przestępstwo przeciw ludzkości. Nie chcę, by noworodki płci męskiej były kastrowane. Pedofilia zalegalizowana. A matematyka i święta chrześcijańskie zakazane.

UE na powyższe cele wyłożyła w kwietniu 5 miliardów euro. W roku 2017 George Soros przeznaczył na ich realizację – 18 miliardów dolarów. Czy można się zatem dziwić tej rewolucyjnej ofensywie, która trwa w Polsce od dwóch miesięcy?

PS

Wybrane organizacje finansowane przez Fundację Batorego:

Stowarzyszenie Lambda Warszawa (udzielanie pomocy osobom, które doznają dyskryminacji i przemocy ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową), Akceptacja Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób Homoseksualnych, Biseksualnych i Transpłciowych, Federacja Znaki Równości (stworzenie i prowadzenie Centrum Społeczności LGBTQ w Krakowie), Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć (monitorowanie dostępu do procedur uchodźczych na przejściach granicznych), Fundacja Akceptacja (wsparcie dla osób transpłciowych), Fundacja Czas Dialogu (działanie na rzecz wielokulturowości), Fundacja dla Wolności (wielokulturowe rozgrywki piłkarskie dla dorosłych), Fundacja Fundusz Feministyczny, Fundacja HerStory (edukacja „herstoryczna” i antydyskryminacyjna), Fundacja im. Kazimierza Łyszczyńskiego (działania na rzecz wolności sumienia i świeckości państwa, organizacja Zlotów Ateistów i Dni Ateizmu), Fundacja na rzecz Równości i Emancypacji STER (współpraca ze środowiskiem lekarskim w zakresie praw reprodukcyjnych i seksualnych), Fundacja Wolność od Religii, Kampania Przeciw Homofobii (litygacja strategiczna zmierzająca do wprowadzenia związków partnerskich), Fundacja Równość.org.pl (wzmacnianie osób LGBT; zakorzenienie organizacji w lokalnych społecznościach), Kultura Równości (prowadzenie Centrum LGBTQI Wrocław), Stowarzyszenie Grupa Stonewall (miejsca spotkań integracji osób LGBT), Stowarzyszenie Manufaktura Inicjatyw Różnorodnych (przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na płeć), Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza (monitoring sytuacji prawnej związków jednopłciowych), Stowarzyszenie na rzecz Integracji Społeczeństwa Wielokulturowego Nomada, Stowarzyszenie na rzecz Osób LGBT Tolerado (organizacja spotkań grup rozwojowych: kobiecej, męskiej, młodzieżowej, osób transpłciowych, grupy Wiara i Tęcza), Stowarzyszenie Queerowy Maj (integracja i animacja społeczności LGBTQ w Krakowie).

Tysol.pl