„Zapomnieć przeszłość – oznacza zgodzić się z jej powrotem” powiedział kiedyś Winston Churchill.

Po traktacie ryskim, Polacy, którym przyszło żyć w Związku Sowieckim, ponieśli ogromne straty. W latach 1937–1938 bolszewicka Rosja zorganizowała im masowe ludobójstwo.

„Bardzo dobrze! Kopcie i czyśćcie nadal ten polsko-szpiegowski brud. Niszczcie go w interesie Związku Sowieckiego” – napisał Józef Stalin na raporcie, w którym Nikołaj Jeżow poinformował go o pierwszych masowych aresztowaniach Polaków. Enkawudziści natrętnie wykonywali zalecenia krwawego rosyjskiego dyktatora.

W trakcie „operacji polskiej”, która rozpoczęła się rozkazem 00485 z dnia 11 sierpnia 1937 roku, NKWD wymordowało111 tys. Jednak prof. Mikołaj Iwanow twierdzi, że w ciągu kilku lat w Związku Sowieckim zgładzonych zostało prawie 200 tys. Polaków. Ci ludzie byli zabijani tylko za to, że byli Polakami. Tymczasem to tylko wierzchołek góry lodowej. Do dziś nieznane są dokładne liczby zamordowanych Polaków także z innych przyczyn – w czasie masowych represji i Wielkiego Głodu w latach 1932-1933.