Szaleństwo związane z tzw. „prawami zwierząt” idzie coraz dalej. Sylwia Spurek pochwaliła się w mediach społecznościowych, że podpisała się pod listem do KE, którego autorzy domagają się całkowitego zakazu zamykania zwierząt w klatkach. Postulaty o wprowadzenie zakazu jedzenia mięsa są najpewniej już tylko kwestią czasu.

Grupa europosłów zwróciła się do Komisji Europejskiej o wprowadzenie całkowitego zakazu hodowli zwierząt gospodarczych w klatkach. W swoim liście „wyrażają ubolewanie” z powodu tego, że ponad 300 milionów zwierząt hodowlanych spędza życie w klatce.

Wobec tego sygnatariusze wzywają Komisję Europejską do „stworzenia równych szans dla rolników” oraz „harmonizacji różnych norm przy możliwie najwyższym wspólnym mianowniku oraz o zakazanie wszystkich produktów importowanych do UE, które nie spełniają tych norm”.

Włoska europosłanka Eleonora Evi przekonuje, że trzeba stworzyć system żywnościowy, który „nie będzie już opierał się na okrucieństwie wobec zwierząt”.

O złożeniu podpisu pod listem poinformowała w mediach społecznościowych Sylwia Spurek, która przekonuje, iż nadszedł czas na „bezwzględne poszanowanie praw zwierząt”:

- „Podpisałam list do KE, bo czas skończyć z cierpieniem zwierząt. Czas na zakaz stosowania klatek, czas na rolnictwo neutralne dla środowiska i bezwzględne poszanowanie praw zwierząt. UE musi wyznaczać nowe standardy w tym zakresie” – napisała.

kak/ciwf.eu, Twitter, wPolityce.pl