Niczego nie żałujemy. Mówimy o człowieku, który odurzył i zgwałcił 13-latkę, a przyjmowany jest z honorami” - mówią protestujący przeciwko spotkaniu studentów z Romanem Polańskim, którzy staną przed sądem.

O sprawie informuje „Gazeta Wyborcza”. Jak czytamy, policja stawia zarzuty kolejnym osobom, które protestowały w gmachu Łódzkiej Szkoły Filmowej przeciwko wizycie Polańskiego.

Dwie młode kobiety usłyszały w tym tygodniu zarzut wykroczenia - „zakłócania porządku i spokoju studentów i wykładowców”.

W kolejnych dniach na komisariacie stawić się mają kolejni protestujący.

dam/PAP,Fronda.pl