Mecenas Maria Szonert-Binienda w rozmowie z Telewizją Trwam odniosła się do kwestii ustawy 447 oraz obciążania Polaków współodpowiedzialnością za Holokaust przez zagraniczne media. 

"Wszędzie na świecie się dzisiaj krzyczy i mówi o tym, że Polacy są sprawcami Holocaustu, żeby móc uzasadnić roszczenia do mienia bezspadkowego"- oceniła prawnik i przedstawicielka Polonii amerykańskiej. Przyjęta 24 kwietnia przez amerykańską Izbę Reprezentantów ustawa jest, w ocenie Szonert-Biniendy "bardzo niesprawiedliwa w stosunku do Amerykanów polskiego pochodzenia", zwłaszcza do polskich ofiar Holokaustu oraz ich rodzin. 

"Od wielu lat w Stanach Zjednoczonych coraz intensywniej kształtowane jest, że główną ofiarą II wojny światowej byli Żydzi. W związku z tym ich martyrologia jest powszechnie udostępniana. O tym mówią książki dotyczące Holokaustu"-mówiła prawnik w rozmowie z Telewizją Trwam. Jak dodała, obecnie w Stanach Zjednoczonych można zaobserwować swego rodzaju "ewolucję" pojęcia Holokaust. 

"Oryginalnie to pojęcie było niezdefiniowane i obejmowało wszystkie ofiary hitlerowskich Niemiec. Niemniej, z czasem był nacisk na to, żeby w pewnym sensie uwypuklać cierpienia ofiar żydowskich, a pomniejszać cierpienia innych ofiar. (…) Polskie ofiary Holocaustu są dzisiaj nie tylko zapomniane, a wręcz – ze względu na to, że zostały zmarginalizowane i wyeliminowane ze świadomości społecznej – dziś Polaków się kreuje jako sprawców Holocaustu, jako morderców, jako tych, którzy niemalże są odpowiedzialni za Holocaust"-tłumaczyła mecenas Maria Szonert-Binienda. 

Przedstawicielka Polonii amerykańskiej zwróciła uwagę na dramatyzm całej historii, gdy najpierw polskie ofiary są wymazywane z pamięci, a następnie robi się z nich przestępców, współsprawców Holokaustu. 

W ocenie rozmówczyni Telewizji Trwam, ustawa 447 dyskryminuje nieżydowskie ofiary Holokaustu, ponieważ "koncentruje się praktycznie na restytucji mienia żydowskiego". 

"Restytucja mienia ofiar Holocaustu, z tym że tylko żydowskich ofiar. Inne ofiary nie są przedmiotem zainteresowania nikogo”-podkreśliła. W ocenie prawnik, to właśnie restytucja mienia bezspadkowego jest najgorszym elementem całej ustawy. W sytuacjach, gdy nie ma spadkobierców, pojawiają się międzynarodowe organizacje roszczące sobie moralne prawo do  zadośćuczynienia za zbrodnie niemieckie popełnione na całych grupach polskich Żydów.

"Ponieważ ci polscy Żydzi byli w Polsce mordowani, to niech Polska teraz za mienie bezspadkowe zapłaci tym zagranicznym organizacjom żydowskim. To jest właśnie ta działka, w której mamy niewyobrażalne sumy tych roszczeń bezspadkowych. One sięgają od 65 do 300 bilionów dolarów"- podkreśliła Maria Szonert-Binienda. 

Przedstawicielka Polonii w USA wskazała, że tego rodzaju organizacje, nie mając podstawy prawnej, odwołują się do podstawy moralnej. 

"Problem polega na tym, że żeby mieć podstawę moralną, to trzeba z Polski zrobić sprawcę. To się dzisiaj robi. Dlatego dzisiaj wszędzie na świecie się krzyczy i mówi o tym, że Polacy są sprawcami Holocaustu, żeby móc uzasadnić roszczenia do mienia bezspadkowego"-oceniła prawnik.

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl