Szwecja zwariowała na puncie politycznej poprawności. W kampanii reklamowej szwedzkiej IKEI zastąpiono Boże Narodzenie zwrotem "zimowy festiwal". Ale to nic! Dziś okazuje się, że kolejny szwedzki koncern postanowił odciąć się od chrześcijańskiego wymiaru Świąt Bożego Narodzenia i oferuje swoim klientom świąteczną ozdobę w postaci kościoła, ale bez krzyża.
- Szwedzka sieć sklepów Rusta zaoferowała przed świętami Bożego Narodzenia ozdobę świąteczną w postaci podświetlanego kościoła bez krzyża. Powodem ma być dostosowanie oferty do klienta muzułmańskiego.- czytamy na portalu Niezalezna.pl
- Chcielibyśmy, ab wszyscy mogli się cieszyć naszymi ozdobami podczas ponurych miesięcy bez względu na wyznawaną religię. (...) Zdecydowaliśmy się usunąć krzyż, aby spełnić oczekiwania większej liczby klientów. - brzmi odpowiedź pracownicy Rusty wysłana do jednego z zaniepokojonych ozdobą klientów.
Oburzeni takim stanowiskiem sieci klienci już bojkotują jej produkty.
Rzeczniczka Rusty Cecilia Gaerdestad potwierdziła dziś, że e-mail z budzącą kontrowersje odpowiedzią jest autentyczny.
- Nigdy aktywnie nie usuwaliśmy krzyża. To był błąd w sformułowaniu i bierzemy za niego odpowiedzialność - oświadczyła Gaerdestad, podkreślając, że to "po prostu produkt bez symbolu religijnego". "Zaoferowaliśmy kościół bez krzyża. W taki sam sposób to mógłby być kościół z kogutem na wieży" - dodała.
Już sami szwedzcy politycy alarmują ostatnio, że obsesja Szwedów na punkcie poprawności politycznej robi się już irytująca.
Zaduszki za nami, czas na pielgrzymkę po sztucznego badyla do Świątyni Postępu, by przygotować się do Vinterfest - Zimowej Imprezy. IKEA już w 2001 zgodnie z polityką wielokulturowości zlikwidowała Boże Narodzenie, Wigilię i prezenty bożonarodzeniowe. pic.twitter.com/EasE06jx5J
— Joanna Teglund🇵🇱🇸🇪 (@JoannaTeglund) November 3, 2019
bz/tysol.pl/niezalezna.pl