Małgorzata Kidawa-Błońska odniosła się dzisiaj w trakcie briefingu we Wrocławiu do ostatnich sondaży. Pomijając fakt, że poprzekręcała dane z nich, to zaliczyła kolejne trzy wpadki językowe:
- dokładnie PRZECZYTAŁAM te sondaże
- widzę jak mało osób chce wziąć udział w tych WYBORCACH
Oraz:
- nawet wyborcy PiSu chcą ZA MNIE zagłosować
Kidawa-Błońska powiedziała:
– Ja bardzo dokładnie przeczytałam te sondaże i widzę, jak mało osób chce wziąć udział w tych wyborcach. Polacy nie chcą wyborów w tym terminie, Polacy chcą wyborów bezpiecznych. Uważam, że jeżeli z tych 26 proc. mam te kilka proc., to znaczy, że nawet wyborcy PiS-u chcą za mnie zagłosować
Skomentował to na swoim profilu na TT europoseł PiS Dominik Tarczyński:
- Panie Schetyna przecież to nawet zęby bolą już...Ale nie chowajcie Pani Kidawy!
„Ja bardzo dokładnie PRZECZYTAŁAM te sondaże i widzę jak mało osób chce wziąć udział w tych WYBORCACH.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) May 4, 2020
Uważam, że nawet wyborcy PiSu chcą za mnie zagłosować.”
Panie @SchetynadlaPO przecież to nawet zęby bolą już...
Ale nie chowajcie Pani Kidawy! 😎
pic.twitter.com/694YglXDp5
mp/twitter