Tyle było gadania. Tyle odsądzania od czci i wiary polityków PiS. Tyle lamentów nad ksenofobią i zaściankowością PiS i jego sympatyków. Tyle doniesień o "sierotach z Aleppo". Tyle zdjęć utopionych syryjskich dzieci. A to wszystko po to, aby dziś oskarżyć rząd Zjednoczonej Prawicy o... ściąganie do Polski tysięcy muzułmanów. Właśnie tak! 

Co ciekawe, oskarżenia nie pochodzą tym razem polityków Konfederacji czy "niezależnych", "najprawicowszych z prawicowych" blogerów i youtuberów, ale... tak, od nowoczesnych, tolerancyjnych i proeuropejskich polityków Koalicji Obywatelskiej.

Po stronie opozycji spod szyldu PO i Nowoczesnej wielką popularnością cieszy się lista "100 afer PiS". Oprócz licznych błędów, manipulacji czy nagromadzenia stwierdzeń typu "jak donoszą media", na liście znajdziemy również informację o tzw. "aferze imigracyjnej", z którą "powiązani' są: była premier Beata Szydło i jej następca, premier Mateusz Morawiecki. 

"Jak informują media, mimo szczucia Polaków na imigrantów w kampanii 2015 roku, realna polityka imigracyjna rządu PiS jest zupełnie odmienna od zapowiadanej. Rząd Mateusza Morawieckiego, według mediów, ściągnął rekordową liczbę muzułmanów do Polski, bo aż 17 tysięcy. Politycy PiS cynicznie jedno mówią, a co innego robią"-czytamy na stronie 100aferpis.pl. Pod każdą "aferą" znajdziemy link do portali, na których możemy przeczytać więcej na ten temat. Jednym ze źródeł na temat "afery imigracyjnej" jest... portal Prawy.pl, daleki tak od PiS-u, jak i od Koalicji Obywatelskiej i chyba sama jego nazwa wskazuje, że politycy i sympatycy Koalicji Obywatelskiej raczej średnio odnajdą się w takich "klimatach". Pytanie, czy w ogóle mają świadomość, co tak ochoczo podają dalej. Na liście jest podobnie ciekawy zarzut: to... uniezależnienie Polski od rosyjskiego gazu. 

Skoro opozycja atakuje PiS za to, że przyjęło do Polski muzułmanów (pomijając już fakt, że autor listy grzechów PiS kłamie również i w tym przypadku, gdyż te 17 tys. muzułmanów to nie uchodźcy czy imigranci z Afryki i Bliskiego Wschodu, ale osoby, które złożyły wniosek o pracę w Polsce), możemy obawiać się, że politycy PO-KO niedługo zaczną przekonywać, że Jarosław Kaczyński jest reptilianinem, zakupione przez obecny rząd samoloty dla VIP służą w istocie do rozpylania chemtrails, a politycy Zjednoczonej Prawicy chcą zabijać polskie dzieci szczepionkami. Zawsze można też zaktualizować krążącą od lat w sieci "listę Żydów" w polskiej polityce o "prawdziwe" nazwiska najbardziej prominentnych przedstawicieli obozu dobrej zmiany... W sumie wartość merytoryczna byłaby taka sama, jak w przypadku większości punktów z listy afer PiS...

yenn/100aferpis.pl, Fronda.pl