Mam nadzieję, że te dwa lata dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy umożliwią taką sytuację, że będziemy na jednej liście - stwierdził Ryszard Terlecki z PiS, odnosząc się do wspólnych list wyborczych PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia.

Terlecki skomentował także słowa polityków Solidarnej Polski, że przyjęcie Funduszu Odbudowy spowoduje podwyższenie podatków w Polsce.

- To jest niepoważne. Rozumiemy, że mała partia pana Zbigniewa Ziobry bardzo chce się wykazać przed tą częścią elektoratu, która być może z nią sympatyzuje - stwierdził Terlecki.

- Na szczęście to jest niewielka część naszego prawicowego elektoratu, więc podchodzimy do tego, na razie przynajmniej, z pobłażaniem - dodał.

Terlecki wypowiedział się jednak na temat tego, co wydawało się do niedawna niemożliwe tj. wspólnego startu w wyborach.

- Myślę, że to jest możliwe. Mam nadzieję, że te dwa lata dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy umożliwią taką sytuację, że będziemy na jednej liście - powiedział.

Zastrzegł jednak, że "dwa i pół roku, tyle się może wydarzyć przez tyle czasu, że trudno to dzisiaj przewidzieć".

jkg/tvn24