Ile było moralnego szantażu w kwestii przyjmowania imigrantów! Tymczasem okazuje się, że "uchodźcy" zamieszkujący w Niemczech wybierają się na urlopy do... Syrii, czyli miejsca, z którego rzekomo uciekali przed zagrożeniem. 

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer zagroził odbieraniem statusu uchodźcy i deportacjami migrantom, którzy jeżdżą na urlop do Syrii.

- Udzielanie takim osobom ochrony międzynarodowej nie ma uzasadnienia -  stwierdził polityk bawarskiej CSU.

- Ktoś, kto jako syryjski uchodźca regularnie jeździ na wczasy do Syrii, nie może na serio twierdzić, że grozi mu tam prześladowanie. Musimy takim osobom odbierać status uchodźcy - mówił Seehofer w rozmowie z magazynowym niedzielnym wydaniem dziennika "Bild" - "Bild am Sonntag" ("BamS"). 

Jak oświadczył minister, "Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), który rozpatruje wnioski azylowe, będzie wobec takich osób natychmiast wdrażał procedurę odbierania statusu uchodźcy."

- Przybyli do Niemiec, bo musieli uciekać przed wojną, terrorem i prześladowaniami. Wielu ryzykowało przy tym życie. To niepojęte, że uchodźcy jeżdżą teraz do Syrii na wczasy i w odwiedziny do krewnych - stwierdza "Bild"

Według tabloidu wczasy w Syrii to wśród pochodzących z tego kraju migrantów zjawisko masowe.

W pierwszej połowie 2019 roku procedury mające na celu odebranie statusu uchodźcy dotknęły 40 tys. Syryjczyków.


Jak wygląda taka podróż? Jak donosi "Bild" aby odbyć - zabronioną przez regulacje azylowe - podróż należy mieć syryjski paszport albo zgłosić się do ambasady Syrii z wnioskiem po tymczasowy dokument. Tabloid informuje, że to jest nielegalne, ponieważ  osoby, które dostały status uchodźcy, nie mogą przebywać na terenie placówek dyplomatycznych państw pochodzenia.

"Wczasowicze" po uzyskaniu dokumentów ą odbierani autobusem z lotniska np w Bejrucie i przewożeni przez granicę. Podróż kosztuje 800 euro. 
 

Z kolei w drodze powrotnej "uchodźcy" posługują się niemieckimi dokumentami azylowymi. Jeśli zostały ostemplowane w Syrii, to powrót prowadzi przez Danię. "Uchodźcy" jedynie muszą oświadczyć, że... zgubili dokumenty. 

bz/PAP/rmf fm