244 osób, w tym ośmioro nienarodzonych dzieci, zmarło w Wielkiej Brytanii po podaniu szczepionki przeciwko COVID-19. Rząd przekonuje, że na uwzględnione w raporcie zgony sama szczepionka nie miała wpływu.

W zaprezentowanym przez rząd Wielkiej Brytanii raporcie uwzględniono wszystkie przypadki niepożądanych odczynów poszczepiennych od początku grudnia 2020 r. do końca stycznia 2021 r. W Wielkiej Brytanii obecnie używane są dwie szczepionki: preparat firmy Pfizer i AstraZeneca.

- „MHRA otrzymał 143 raporty z Wielkiej Brytanii dotyczące działań niepożądanych szczepionki Pfizer / BioNTech, w wyniku których pacjent zmarł wkrótce po szczepieniu oraz 90 zgłoszeń dotyczących szczepionki Oxford University / AstraZeneca i 3, w których marka szczepionki nie została określona. Większość tych zgłoszeń dotyczyła osób starszych lub osób z chorobami przewlekłymi. Przegląd indywidualnych zgłoszeń nie sugeruje, aby szczepionka odegrała rolę w doprowadzeniu do zgonu pacjentów” – czytamy w raporcie.

W dokumencie poinformowano również o ośmiu poronieniach po przyjęciu szczepionki. Pięć matek przyjęło szczepionkę Pfizera, trzy AstraZeneca.

W sumie po podaniu szczepionki firmy Pfizer odnotowano 59 614 niepokojących objawó. W przypadku szczepionki firmy AstraZaneca było ich 11 748. W 72 przypadkach nie podano, jaka szczepionka została użyta.

- „W przypadku obu szczepionek przytłaczająca większość zgłoszeń dotyczy reakcji w miejscu wstrzyknięcia (na przykład ból ramienia) i uogólnionych objawów, takich jak objawy grypopodobne, ból głowy, dreszcze, zmęczenie, nudności (mdłości), gorączka, zawroty głowy, osłabienie, bóle mięśni i przyspieszone bicie serca. Na ogół zdarzają się one wkrótce po szczepieniu i nie są związane z poważniejszą lub trwalszą chorobą” – przekonują autorzy raportu.

Pojawiły się jednak również poważniejsze zaburzenia. 99 razy po podaniu szczepionki Pfizera i 15 razy po podaniu szczepionki AstraZeneci zgłoszono Objaw Bella.

kak/lifesitenews.com, DoRzeczy.pl