Mirosław Szymanek to kolejny były funkcjonariusz z czasów komunistycznego MSW pracujący obecnie w warszawskim ratuszu.

Zastępca dyrektora stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego - na takim stanowisku zasiada obecnie Szymanek. Wcześniej w latach 80. był starszym wywiadowcą Wydziału IV Biura "B" w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Jego szefem był generał Czesław Kiszczak.

"Gdyby prześledzić pracę, decyzje, jakie podejmowała administracja Hanny Gronkiewicz-Waltz i podległe jej zespoły powiązane niegdyś lub nadal z SB, to widać, że były to działania na szkodę Polski, przeciwko patriotycznym postawom. To nie tylko rozwiązanie Marszu Powstania Warszawskiego. Przed dwoma laty ratusz zablokował inicjatywę, jaką był koncert Telewizji Trwam na Krakowskim Przedmieściu. Nie wydało na to zgody Biuro Bezpieczeństwa. Co więcej Biuro Bezpieczeństwa blokowało inicjatywy mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa cywilów w Warszawie" - mówi Filip Frąckowiak, radny Prawa i Sprawiedliwości.

Przypomnijmy, wcześniej m.in. Gazeta Polska Codziennie informowała o kilku urzędnikach, którzy wcześniej pracowali w komunistycznym MSW. Jedną z głównych postaci byla Ewa Gawor, podporucznik Milicji Obywatelskiej. Oprócz niej ujawniono również dokumenty Jarosława Michonia i Andrzeja Szymaniaka, obydwaj byli związani z SB oraz ZOMO.

mor/radiomaryja.pl/fronda.pl