Nie mam nic przeciwko temu, że nie ma jawności, że nie mam bieżącej wiedzy o postępach prac. Teraz jesteśmy wstępnie umówieni, my rodziny w jakieś części, które zgłosiły taką chęć, w prokuraturze. Zobaczymy w przyszłym tygodniu, mam nadzieję, że COVID nam tego nie zablokuje, bo nie zapominajmy o tej szczególnej sytuacji, w której jesteśmy, że o jakiś postępach prac się dowiemy” – poinformowała Małgorzata Wassermann w rozmowie na antenie Polskiego Radia.

Jak już informowaliśmy wcześniej, śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zostało przedłużone do końca roku. Córka Zbigniewa Wassermanna, który zginął w Smoleńsku, przekazała też że część rodzin smoleńskich jest umówiona na spotkanie w prokuraturze. Dodała, że liczy na to, że uda im się uzyskać pewne informacje.

Podkreśliła także:

Ja mimo wszystko wierzę w to, że tak jak na prawdę o Katyniu czekaliśmy bardzo długo, tak jak czekają na prawdę ludzie w przypadku innych tragicznych wydarzeń, to jednak nastąpi taka sytuacja, jak na przykład w przypadku Lockerbie - po kilku latach Kadafi przyjął winę, doszło do skazania winnych, zakończenia postępowania i wyjaśnienia wszystkiego”.

dam/PAP,Polskie Radio