Politycy opozycji od tygodnia piszą o wątpliwościach co do tego, czy pojawią się na zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy. Dziś przewodniczący PO Borys Budka poinformował o oficjalnym stanowisku Koalicji Obywatelskiej. Jak przekazał, w zaprzysiężeniu prezydenta nie wezmą udziału liderzy partii wchodzących w skład KO, co ma być wyrazem sprzeciwu wobec prezydentury Andrzeja Dudy. Wicemarszałek Senatu Marek Pęk wprost określa te działania jako antypaństwowe.

- „W Zgromadzeniu Narodowym - ze względu na szacunek dla instytucji państwowych - udział weźmie delegacja parlamentarzystów KO. W zaprzysiężeniu prezydenta nie wezmą udziału szefowie partii wchodzący w skład KO jako wyraz sprzeciwu wobec łamania przez Andrzeja Dudę Konstytucji RP” – napisał dziś Borys Budka na Twitterze.

Komentując postawę posłów opozycji na antenie Jedynki Polskiego Radia senator Marek Pęk podkreśla, że wpisuje się ona w postawę przyjętą przez totalną opozycję już po wygranej Andrzeja Dudy w 2015 roku. Politycy opozycji, jak przekonuje wicemarszałek, zwyczajnie kontestują fakt, że kolejny raz Polacy ich nie wybrali:

- „To jest działalność antypaństwowa. Nie można tworzyć takiego wrażenia, że wybory są ważne, wybory są dobre, wybory są demokratyczne tylko wtedy, kiedy jedna opcja polityczna wygrywa, a kiedy wygrywa inna, to wtedy obrażamy się na demokrację” – ocenia Marek Pęk.

kak/Polskie Radio Program 1, DoRzeczy.pl