Wygląda na to, że jeszcze zanim oficjalnie objął resort edukacji narodowej oraz nauki i szkolnictwa wyższego, Lewica i środowiska LGBT postanowiły wypowiedzieć wojnę prof. Przemysławowi Czarnkowi.
Dziś przed siedzibą MEN odbył się protest pod hasłem „Żądamy edukacji. Nie indoktrynacji”. Lewakom nie podobają się poglądy i wypowiedzi polityka PiS. Na stronie wydarzenia zacytowano te jego słowa:
„Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowiek, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją”.
Protestowało kilkadziesiąt osób z tęczowymi banerami oraz banerami partii Razem i stowarzyszenia Lambda. Obecna była między innymi Joanna Senyszyn czy działacze partii Razem oraz Michał Sz. Zwany „Margotem”. Senyszyn mówiła między innymi:
„Szkoła powinna być zreformowana, ale nie w stylu PiS-owskim. Dzieci muszą być bezpieczne. Muszą być uczone tolerancji, tego, że kobiety i mężczyźni są sobie równi, a nie, że kobiety są stworzone do rodzenia dzieci. Możemy się spodziewać, że jako minister będzie dawał nagrody za homofobię. Pora skończyć z takimi ludźmi na wysokich stanowiskach!”.
Cóż, co by nie mówić – protesty lewicy zdają się jak najlepiej świadczyć o osobie, która ma objąć tak ważny resort.
dam/PAP,Fronda.pl