Jak donosi portal Onet.pl, "Gazeta Polska" musi usunąć wlepki "Strefa wolna od LGBT" ze sprzedawanych egzemplarzy. Według portalu, to decyzja sądu. Tomasz Sakiewicz zapewnia, że "nie otrzymał żadnego pisma potwierdzonego przez sąd". Tymczasem Wojciech Wybranowski zauważa, że sędzia, która wydała ten nakaz, w przeszłości ma jeszcze inny grzech na sumieniu.

Sędzia Agnieszka Derejczyk wydała nakaz wycofania naklejek "Strefa wolna od ideologii LGBT" przez "Gazetę Polską". Tymczasem Wojciech Wybranowski, publicysta tygodnika "Do Rzeczy" pisze o tym, że ta sama sędzia w 2015 roku wydała nakaz usunięcia z portalu "Do Rzeczy" taśm z rozmową Kalisz- Kwaśniewski, ujawnionych przez Cezarego Gmyza, a także skasowania komentarzy internautów, zablokowania YouTube i cenzury zawartości tygodnika "Do Rzeczy".

- Rok później sąd, w innym składzie uznał, że mieliśmy prawo publikować taśmy Kalisz- Kwaśniewski, bo działaliśmy w ważnym interesie społecznym. Minęły 4 lata i jak widać zapędy cenzorskie i ograniczanie wolności mediów nadal są u pani sedzi - pisze Wybranowski