Mężczyzna, który roznosił ulotki wyborcze ministra Joachima Brudzińskiego, szczecińskiego kandydata PiS do PE, został pobity. Szef MSWiA poinformował na Twitterze, że policja zatrzymała sprawcę. 

"Sprawca wczorajszego pobicia działacza PiS został zatrzymany przez policję. Dziękuję policji za sprawne działanie i jeszcze raz powtórzę, nawet największe polityczne zacietrzewienie nie może usprawiedliwiać agresji i nienawiści wobec kogokolwiek"- napisał Joachim Brudziński. 

W sobotę zaatakowany został Janusz Jagielski, działacz Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina. Jagielski, wraz z innym mężczyzną, wkładali do skrzynek pocztowych na jednym z osiedli gazetki wyborcze lidera listy PiS w wyborach do PE, ministra Joachima Brudzińskiego. 

Na klatce schodowej pojawił się mężczyzna, który "zaczął wykrzykiwać inwektywy i przekleństwa", a następnie uderzył drugiego mężczyznę i samego Jagielskiego, którego zepchnął ze schodów. Zaatakowani działacze wybiegli z klatki, zaś agresor cofnął się na widok innych mieszkańców. Na miejsce wezwano policję. 

Jak się okazało, Janusz Jagielski miał m.in. złamany nos. W rozmowie z PAP działacz PiS relacjonował, że sytuacja była "niespodziewana", a atakujący mężczyzna był "w amoku".

Oficer prasowa szczecińskiej komendy miejskiej, st. sierż. Ewelina Sierzchuła potwierdziła PAP, że  "zdarzenie miało miejsce", a policja nie udziela na razie więcej informacji.

yenn/PAP, Fronda.pl