Decyzja o odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP spadła na opinię publiczną – można powiedzieć – jak grom z jasnego nieba. Czy to dobra czy zła decyzja?

Opinie jak zawsze są i będą podzielone zarówno po stronie PiS i Zjednoczonej Prawicy oraz ich sympatyków, jak też po stronie bardzo szeroko rozumianej opozycji.

Ci bardziej wysublimowani zarzucają Kurskiemu zrobienie z TVP telewizji w stylu disco polo bez ambitnych programów mających służyć wypełnianiu misji, jaką TVP posiada, chciaż programów ambitnych też było sporo. Ale nie ulega wątpliwości, że pod rządami Jacka Kurskiego TVP to obecnie technicznie jedna z najlepszych i najbardziej zaawansowanych platform medialnych na świecie. Nie ulega też wątpliwości, że zasięg TVP po latach suszy i wręcz upadku za czasów PO/PSL wystrzelił znacznie do góry.

 

Poniżej jeden z takich głosów w obronie Jacka Kurskiego zacytowany w całości z profilu FB Leona Żuchowskiego:

Kiedy 4 lata wstecz, powołano Pana Jacka Kurskiego na stanowisko szefa TVP, jego osoba wydawała mi się dosyć niepewna. Jeden Kurski w TVP, drugi w gnie wybiórczym… a to jednak bracia. Nie wiedziałem co o tym myśleć. W zasadzie byłem przeciwny tej kandydaturze. Dzisiaj – wiem, że był to strzał w dziesiątkę. Z zaściankowego telewizyjnego grajdołka, zrobił TV na skalę światową. Oglądalność, bo to jest najważniejsze dla nadawcy, wzrosła. Komercyjne stacje zaczęły gonić w piętkę. Co jednak najważniejsze, to to, że polskojęzyczne telewizje przestały mieć monopol na pokazywanie i mówienie ,,prawdy’’ ,,prawdy PO i KO muny’’ Komu Pan ustąpił pola? Tym z sokuzburaka? Kodziarzom? UBywatelom? A może tęczowej lewicy? Panie Prezydencie, oni Pana nienawidzą i naiwnością jest staranie się o ich głosy. Dzisiaj, ni z gruszki, ni z pietruszki Pan Kurski – Jacek - zostaje odwołany ze swojego stanowiska, piszą, z Pańskiego polecenia, z Pana aprobatą. Tyle wstępu. Proszę? Nie – nie proszę - jako wyborca, jako jedno ośmiomilionowa część elektoratu żądam od Pana Prezydenta Dudy odpowiedzi na moje pytanie. Dlaczego? i kto go do podjęcia tej decyzji namówił? Z imienia i nazwiska proszę. Jakimi argumentami przekonał Pana Prezydenta. Jakie stanowisko w tej sprawie mieli koalicjanci. Pan Kaczyński, Pan Ziobro, i Pan Gowin. Myślę, że mam prawo oczekiwać odpowiedzi, ja - a i inni niezadowoleni z tej decyzji. Odpowiedź w kabaretowym stylu ,,ufojta mi, ufojta'' Mnie nie zadowoli. Kończąc. Panie Prezydencie, by wygrać te wybory, potrzebuje Pan 50% wszystkich oddanych głosów, no i ten najważniejszy +1. Nie pomyślał Pan, że to brakujące +1 - to może być głos jakiegoś wkurzonego Kowalskiego, do tej pory wiernego wyborcy PiS? Który zamiast do urny, pójdzie na piwo.

 

mp/fb jacek żuchowski