Kolejne ustalenia w sprawie śledztwa dot. między innymi Romana Giertycha. Według informacji portalu TVP Info, działka poz Poznaniem na której sprzedaży współpracownicy mecenasa wzbogacić się mieli o ponad 20 milionów złotych formalnie miała zostać kupiona przez spółkę, którą założono na żonę Sebastiana J.

Jak dodaje dalej portal, tak ona jak i on przed kilkoma laty byli w tej sprawie przesłuchiwani. Przypomnijmy – J. Jest jedną z dwunastu osób zatrzymanych w związku z wyprowadzeniem oraz przywłaszczeniem niemal 92 milionów złotych z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord.

Wcześniej portal wpolityce.pl informował:

Najbliżsi współpracownicy Romana Giertycha mieli zakupić działkę za 6,6 mln złotych. Już 8 dni później ta sama działka zostaje sprzedana firmie P., w której Ryszard Krauze miał większościowy akcjonariat. Szkopuł w tym, że działkę sprzedano za 27 milionów złotych, czyli za cenę wielokrotnie większą niż jej wartość”.

Dziś TVP.Info precyzuje, że chodzi o działkę w Dopniewcu, zaś sprawa to jeden z wątków dużego gospodarczego śledztwa, którego efektem jest postawienie zarzutów wyprowadzenia pieniędzy.

Portal dodaje, że na początku śledztwa J. w rozmowie z policją zapewniał, że nie pamięta skąd miał ponad 6 mln złotych za zakup działki i twierdził, że to „chyba były pożyczki od jakichś znajomych” oraz nie pamięta jakich konkretnie. Nie mógł też sobie nic przypomnieć o tym, skąd wiedział o działce i w jaki sposób udało mu się osiem dni później sprzedać drożej o 20 mln złotych.

Co ciekawe, według informacji TVP.Info zakupu dokonała agencja Properis 33, która jest spółką założoną… na żonę J., Monikę. Ona sama twierdziła, że nic nie wie o zakupie działki, a sama ma tylko sklep z odzieżą i nigdy na oczy nie widziała tak wielkiej sumy pieniędzy.

za:TVP.Info,wpolityce.pl