„Nie może być mowy o przejęzyczeniu” – głosi stanowisko autorów petycji zamieszczonej na portalu wobroniepolskiejszkoly.pl. Według nich, Barbara Nowacka, czytając tekst z kartki, nie mogła przypadkowo wypowiedzieć fałszywej wersji wydarzeń. Warto przypomnieć i podkreślić, że pierwsze niemiecki obozy koncentracyjne na ziemiach polskich powstały dla katowania Polaków. Krytycy twierdzą, że działanie Nowackiej jest świadome i ma na celu zdyskredytowanie polskiej pamięci historycznej oraz obrażenie narodowej dumy.

„Jeśli dobrze życzyłaby Polsce, po swoim ‘przejęzyczeniu’ sama powinna podać się do dymisji” – stanowczo apelują autorzy petycji, podkreślając, że osoba, która dopuszcza się rażącego fałszowania historii, nie może pełnić tak odpowiedzialnej funkcji, która wpływa na kształtowanie postaw młodego pokolenia. Według nich, jej wypowiedzi są dowodem nie tylko na brak kompetencji, ale także na brak szacunku dla ofiar oraz dla wartości narodowych, które budują polską tożsamość.