Jak podał „Financial Times”, Bruksela sonduje stworzenie „centralnego węzła” do gromadzenia i łączenia informacji z krajowych służb — rozwiązania szerszego niż obecne ramy analityczne w Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych (EEAS). Część unijnych dyplomatów miała już zgłaszać zastrzeżenia, wskazując na brak jasnych podstaw kompetencyjnych i realne ryzyko polityzacji wrażliwych danych.

Traktat o UE mówi wprost: „ochrona bezpieczeństwa narodowego pozostaje wyłączną odpowiedzialnością każdego państwa członkowskiego”. To kluczowy punkt odniesienia w każdej dyskusji o „centralizacji” wywiadów.

Równolegle w UE już funkcjonują narzędzia koordynacji analiz — m.in. INTCEN (EU Intelligence and Situation Centre) w EEAS oraz tzw. Single Intelligence Analysis Capacity (SIAC), których zadaniem jest strategiczna analiza i fuzja informacji dostarczanych dobrowolnie przez stolice. Te struktury nie prowadzą własnych, operacyjnych zbiorów ani werbunków; opierają się na współpracy międzyrządowej. Rozszerzanie mandatu z analitycznego na „quasi-operacyjny” oznaczałoby jakościową zmianę modelu.

Do głównych ryzyk - jak czytamy – należy rozmycie suwerenności i odpowiedzialności. Obowiązkowe zasilanie „unijnego węzła” mogłoby podważyć kontrolę parlamentarną w państwach i utrudnić audyt łańcucha decyzji w operacjach wysokiego ryzyka. Podstawa prawna byłaby tu kluczowa z uwagi na art. 4(2) TUE.

Następne zagrożenie to, powierzchnia ataku i wycieki - każdy centralny magazyn informacji wrażliwych zwiększa konsekwencje potencjalnego incydentu cybernetycznego lub infiltracji. Dlatego dotychczasowy model UE preferuje fuzję analiz, a nie centralne repozytoria operacyjne.

Kolejnym elementem budzącym poważny niepokój jest polityzacja i „efekt jednej narracji”, ponieważ, scalenie źródeł w jednej instytucji grozi błędem systemowym — gdy mylna ocena w centrum rozchodzi się po całej sieci decyzyjnej. Analityczne „dwutorowości” (INTCEN/SIAC + narodowe analizy) są celowo redundancją bezpieczeństwa.

Zwolennicy projektu argumentują, że zmasowane operacje Rosji i innych przeciwników wymagają szybszej unijnej sytuacyjnej świadomości, także dla ochrony infrastruktury krytycznej i granic. Przeciwnicy odpowiadają: wzmocnijmy istniejące mechanizmy wymiany analiz (INTCEN/SIAC), standardy bezpieczeństwa informacji i cyberosłonę — ale bez tworzenia „superwywiadu” wbrew literze i duchowi traktatów.