Czekałem na ten moment 17 lat od debiutu w boksie, a 21 lat od rozpoczęcia treningów w śmierdzącej sali gimnastycznej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Myślę, że niejeden sportowiec mógłby odpuścić. Miałem momenty załamania, problemy finansowe. Ta cała droga spowoduje, że eksploduję 10 grudnia. Chcę wygrać dla wszystkich normalnych ludzi” – powiedział popularny „Master” w wywiadzie udzielonym wp.pl

Pochodzący z małej świętokrzyskiej wsi 36-letni polski kandydat na zawodowego mistrza świata w wadze junior ciężkiej w przeszłości do tej pory odniósł w swej profesjonalnej karierze 47 zwycięstw, ponosząc 5 porażek.

11 lat temu Masternak w niemieckiej Norymberdze w pojedynku z Finem Haapoją wywalczył tytuł Mistrza Europy EBU. Jednak szansy walki o tytuł mistrza świata nigdy do tej pory nie dostał, choć od lat należy do szeroko pojętej światowej czołówki w swej kategorii wagowej.

Mateusz Masternak jest zawodowym żołnierzem. Jego żoną jest pochodząca z ukraińskiego Zaporoża, była juniorska amatorska mistrzyni Polski w boksie - Daria Masternak, która od lat stanowi ogromne wsparcie dla polskiego pięściarza. Masternakowie mają trójkę dzieci.

W niedzielę rywalem popularnego „Mastera” będzie młodszy od niego o 3 lata – Chris Billam-Smith. Brytyjczyk ten w maju tego roku dość sensacyjnie pokonał na punkty w walce o mistrzowski pas WBO faworyzowanego Lawrence’a Okolie. Swą jedyną porażkę w swej karierze poniósł niespełna rok temu przez nokaut z pochodzącym z Kosowa Armendem Xhoxhajem. Tym samym, którego zaledwie 14 miesięcy wcześniej pokonał technicznym nokautem właśnie Mateusz Masternak.

Polak do tej pory nigdy w swej zawodowej karierze, pomimo starć z tak znakomitymi pięściarzami, jak Grigorij Drozd, Tony Bellew, Youri Kalenga, czy Yunier Dorticos - nigdy nie leżał na deskach.

W niedzielę wieczorem czeka nas więc solidna dawka wielkich sportowych emocji na najwyższym poziomie z udziałem Polaka z naprawdę sporą szansą na mistrzowski happy end. Transmisję z gali przeprowadzi TVP Sport.