Z ogromnymi problemami mierzą się m.in. Madryt, Barcelona, Sewilla czy Walencja. W ostatnim z tych miast nie ma dostępu do Internetu i nie działa łączność komórkowa, sparaliżowana pozostaje komunikacja miejska, a na ulicach nie działa sygnalizacja świetlna. Szpitale muszą korzystać z generatorów. Przerwy w dostawie prądu odnotowano również w Portugalii.
Przyczyna awarii pozostaje nieznana. „El Pais” donosi, że Narodowy Instytut Cyberbezpieczeństwa w Hiszpanii bada, czy doszło do cyberataku. Hiszpański rząd zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. O współpracy z władzami Hiszpanii i Portugalii oraz Europejską Siecią Operatorów Systemów Przesyłowych zapewniła przedstawicielka Unii Europejskiej.