Fiński rząd zdecydował dziś o zamknięciu wszystkich przejść granicznych przynajmniej do 13 grudnia. Imigranci nie będą mogli składać podań o azyl, a możliwy będzie jedynie przewóz towarów. Jak podkreśla premier Petteri Orpo, to odpowiedź na „zorganizowane działanie państwa rosyjskiego zmierzające do wywarcia wpływu”.

Już wcześniej fiński rząd planował całkowite zamknięcie granicy, ale protestował wówczas kanclerz konstytucyjny przekonując, że odebranie migrantom prawa do ubiegania się o azyl naruszy prawo krajowe, prawo UE i Europejską Konwencję Praw Człowieka. Pozostawiono więc przejście Raja-Jooseppi w Laponii. Teraz i ono będzie nieczynne.

Podobnie jak dzieje się do na polsko-białoruskiej granicy, w nielegalnym przekraczaniu granicy fińsko-rosyjskiej cudzoziemcom pomagają rosyjskie służby. MSW alarmuje, że wśród migrantów mogą być osoby niebezpieczne, przestępcy oraz żołnierze.