Rafał Trzaskowski tak bardzo starał się wczoraj w Głogowie robić dobrą minę do złej gry, że w pewnym momencie sam zaczął skandować swoje imię.

- „Dziękuję! Polska cała na Rafała, brawo! Nawet nam śpiewają, to śpiewajmy z nimi. Polska cała na Rafała! Polska cała na Rafała!”

- krzyczał do mikrofonu kandydat na prezydenta.

Być może wskutek piątkowej kompromitacji, do śmiechu nie było sympatykom Platformy Obywatelskiej.

- „Uśmiechnijcie się brygada, hej, co tacy smutni jesteście. Na odwrót pan trzyma transparent, w drugą stronę kochani. Pozdrawiam pana, jaki pan piękny uśmiech prezentuje. Cudo! To jest najważniejsza lekcja, która z tego płynie, że nas jest więcej. Wielkie brawa!”

- apelował Trzaskowski.

Poza sympatykami Platformy Obywatelskiej, przed ratuszem w Głogowie Rafała Trzaskowskiego powitali też kibice.