„Gazeta Wyborcza” opublikowała wczoraj list, który ABW miała znaleźć w czasie przeszukania domu posła Marcina Romanowskiego. Wedle tej publikacji, prezes PiS miał przed wyborami w 2019 roku zwrócić się do Zbigniewa Ziobry „o natychmiastowe zakazanie kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej”. W reakcji na artykuł, politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli złożenie do PKW wniosku o ponowne sprawdzenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS za 2019 rok przekonując, że partia powinna stracić subwencje. O możliwość takich działań PAP zapytało Krajowe Biuro Wyborcze.
- „Wyjaśniamy, że uchwały podjęte przez Państwową Komisję Wyborczą w sprawach sprawozdań finansowych partii politycznych czy komitetów wyborczych podlegają zaskarżeniu do Sądu Najwyższego w terminie odpowiednio 7 i 14 dni od dnia doręczenia uchwały o odrzuceniu sprawozdania. Zarówno przepisy ustawy o partiach politycznych, jak i Kodeksu wyborczego, nie przewidują natomiast możliwości wznowienia postępowania w zakończonych już sprawach, w których zapadła prawomocna uchwała Państwowej Komisji Wyborczej”
- czytamy w odpowiedzi.
- „Nie ma zatem żadnej podstawy prawnej, która umożliwiałaby wznowienie postępowań w sprawach już zakończonych”
- dodano.
Do sprawy odniósł się również prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- „Myśmy żadnego prawa nie naginali, zostało to rozliczone i sprawa jest można powiedzieć res iudicata, sprawa osądzona”
- podkreślił lider Zjednoczonej Prawicy.