Po tym, gdy podczas wczorajszej wieczornej debaty telewizyjnej Karola Nawrockiego z Rafałem Trzaskowskim, kamery uchwyciły, jak prezes IPN zażył tajemniczą substancję, niektórzy politycy obozu rządzącego oraz zwolennicy Trzaskowskiego zaczęli insynuować, że Nawrocki zażył na wizji narkotyki.
Podczas dzisiejszej rozmowy na antenie RMF, prof. Karol Nawrocki odniósł się do tej sytuacji, wyjaśniając, że zażył saszetkę nikotynową.
Nawrocki tłumaczył, że tego rodzaju nikotynowe woreczki są ogólnodostępne w sklepach czy na stacjach benzynowych.
Prezes IPN przyznał, że z zażyciem nikotynowej saszetki mógł poczekać do zakończenia dwugodzinnej debaty.
Oznajmił też, że w przeszłości „okazjonalnie popalał” papierosy oraz jest przeciwny legalizacji marihuany i innych narkotyków.
Jednocześnie odnosząc się do insynuacji płynących po wczorajszej debacie z obozu Rafała Trzaskowskiego zaprosił wiceszefa PO do wspólnego poddania się przez obu kandydatów badaniom na obecność narkotyków w organizmie.
„Myślę, że opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jaki jest nasz stan zdrowia i jakie są substancje w naszych organizmach” – przekonywał Karol Nawrocki.
„Jutro oboje z Rafałem Trzaskowskim będziemy w Warszawie. W związku z tym zapraszam Rafała Trzaskowskiego na testy na obecność narkotyków w naszych organizmach. To jest dobra okazja, aby tym, którzy będą dokonywać wyboru w najbliższą niedzielę pokazać jaki jest nasz stan zdrowia oraz obecność substancji w naszych organizmach” – dodał prezes IPN.
Jak oznajmił prof. Nawrocki, dzisiaj szef jego sztabu Paweł Szefernaker nawiąże w tej sprawie kontakt z szefową sztabu Trzaskowskiego - Wiolettą Paprocką.