Teraz – jak podaje PAP – stanowisko Niemiec, co należy wiązać z lobbingiem ministra Czarna w Bundestagu, zaczyna ulegać zmiękczeniu, a na stronie niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych możemy przeczytać oświadczenie koordynatora rządu federalnego ds. stosunków polsko-niemieckich Dietmara Nietana dotyczące finansowania przez rząd federalny nauki języka polskiego jako języka pochodzenia.

Jak czytamy, w niemieckim Bundestagu partie koalicyjne SPD, Zielonych i FDP „przychyliły się do moich propozycji zapewnienia środków dla Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego (KoKoPol – red.) w budżecie BMBF (ministerstwo edukacji) na rok 2023 i lata następne. W 2023 roku do dyspozycji będzie 1 mln euro, a w 2024 i 2025 roku po 2 mln euro”.

Warto dodać, że to m.in. z posłem Nietanem w trakcie swojej wizyty w Niemczech rozmawiał minister Czarnek.

- „Dba o te kwestie i lobbuje w Bundestagu za tym, żeby rzeczywiście fundusz obiecany jeszcze w traktacie (polsko-niemieckim traktacie o dobrym sąsiedztwie podpisanym w 1991 roku) stworzyć i żeby on pokrywał się z tym, co my przeznaczamy i przeznaczyliśmy do tej pory na naukę języka niemieckiego jako ojczystego w Polsce dla mniejszości niemieckiej” – powiedział wtedy w rozmowie z PAP prof. Przemysław Czarnek.