Jak donosi portal informacyjny iROZHLAS, słowacki operator przesyłowy SEPS jest gotów zapewnić Ukrainie dostawy prądu w ramach pomocy doraźnej. Powołuje się przy tym na obowiązującą między obydwoma krajami umowę.

Kontrakt SEPS i Ukrainy został przedłużony o 12 miesięcy wiosną 2024 roku. W ramach tej umowy Ukraina wielokrotnie korzystała ze słowackiej pomocy. Kraj ten jest zmuszony do importu energii elektrycznej od sąsiadów, ponieważ Rosja od wielu miesięcy przeprowadza uderzenia na ukraińską infrastrukturę energetyczną.

Słowacki premier Robert Fico groził Ukrainie wstrzymaniem dostaw prądu. Wszystko ze względu na decyzję Ukrainy o zablokowaniu tranzytu rosyjskiego gazu przez swoje terytorium, na czym tracą europejscy odbiorcy gazu z Rosji. Jednym z tych odbiorców jest właśnie Słowacja.