Prezes TK zwrócił uwagę, że kierowana przez niego instytucja staje przed trudnym zadaniem.
- „Trybunał musi zrobić wszystko, żeby działał bez przeszkód i nie był narzędziem w walce politycznej. Moim zadaniem, jako prezesa Trybunału, będzie to, aby Trybunał wykonywał swoje konstytucyjne zadania bez względu na to czy toczy się w innym obszarze walka polityczna. W Polsce jest trójpodział władzy. Trybunał Konstytucyjny jest elementem władzy sądowniczej”
- powiedział.
Przypomniał, że „władza wykonawcza i władza ustawodawcza są autonomicznymi władzami, które mogą w ramach Konstytucji podejmować różnego rodzaju działania”.
- „Prosiłbym bardzo przedstawicieli obu władz o umiarkowanie i opanowanie. jeżeli chodzi o władzę sądowniczą. Mówię nie tylko o Trybunale Konstytucyjnym, ale także o Sądzie Najwyższym, sądach powszechnych i Naczelnym Sądzie Administracyjnym”
- zaapelował.
- „Moim zadaniem, jako prezesa Trybunału, będzie doprowadzić do tego, aby Trybunał wykonywał swoje konstytucyjne zadania bez względu na to, jak toczy się w innym obszarze życia publicznego walka polityczna”
- dodał.
Zapowiedział, że będzie starał się spotkać z marszałkami Sejmu i Senatu, szefem rządu oraz liderami najważniejszych partii politycznych, a także I prezes Sądu Najwyższego, prezesem Naczelnego Sądu Administracyjnego i prezesem Narodowego Banku Polskiego.
- „Chciałbym przeprowadzić rozmowy z tymi osobami i doprowadzić do sytuacji, w której funkcjonowanie TK będzie niezagrożone, jeśli chodzi o skład osoby i budżetowanie TK”
- podkreślił.
Wyraził nadzieję, że dzięki tym rozmowom uda się osiągnąć kompromis dot. funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego.
- „Dla mnie najistotniejszą kwestią jest to, że Trybunał jest niezależną instytucją władzy sądowniczej i wszyscy sędziowie, którzy w chwili obecnej są w TK są legalnie wybrani. legalnie złożyli ślubowanie przed panem prezydentem i objęli urzędy. To, że politycy prowadzili rożnego rodzaju działania wcześniej, nie ma żadnego wpływu na tych sędziów i ich funkcjonowanie w TK”
- oświadczył.
- „To nie jest zabawa chłopców w piaskownicy. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, którzy decydują o losach Rzeczpospolitej. Przestańmy się bawić państwem!”
- zaapelował.
Ponadto zapowiedział, że zwróci się do premiera Donalda Tuska z żądaniem publikacji dotąd niepublikowanych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Zaznaczył jednak, że sama publikacja orzeczeń jest czynnością „ściśle techniczną”. W odpowiedzi na pytanie reporterki wPolsce24 doprecyzował, że „orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i obowiązują w systemie prawa polskiego bez względu na to, co sobie myśli jeden czy drugi minister, czy nawet premier”.