W Prawie i Sprawiedliwości pojawił się jakiś czas temu pomysł wyjścia do Konfederacji z propozycją paktu senackiego, który miałby być przeciwwagą dla paktu zawieranego przy okazji ostatnich wyborów przez ugrupowania tworzące obecną koalicję rządzącą. Sondaże wskazują, że taka współpraca mogłaby zapewnić PiS-owi i Konfederacji większość w wyższej izbie parlamentu. W rozmowie z portalem DoRzeczy.pl do pomysłu odniósł się szef klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek.
- „Pakt senacki to jeden z ciekawszych pomysłów, które się pojawiły się w ostatnim czasie. Pytanie, czy znajdzie się osoba – oczywiście na myśl przechodzi w pierwszej kolejności osoba pana prezydenta Karola Nawrockiego – która doprowadzi do możliwego sojuszu”
- stwierdził polityk.
- „Warto podkreślić, że to byłby sojusz jednorazowy, związany z wyborami do Senatu. To nie jest koalicja dwóch różnych partii, bo na dzisiaj to są dwie zupełnie inne partie z dwoma różnymi programami. Natomiast na pewno połączenie sił na prawicy zwiększyłoby prawdopodobieństwo, że w następnym rozdaniu, czyli, jeśli się nic nie zmieni to za dwa lata, prawica przejmie Senat. Do tej pory to lewica i centrolewica porozumiały się w ramach pakietu senackiego, co doprowadziło do tego, że zarówno w tej kadencji, jak i w poprzedniej, mamy i mieliśmy znaczną przewagę naszych przeciwników politycznych w Senacie, co bardzo utrudnia prace”
- dodał.
Ocenił, że rozmowa z prezydentem Nawrockim na ten temat „jest przed nami”.
- „Prezydent jest osobą, która jest w stanie pogodzić przy jednym stole zarówno środowisko Prawa i Sprawiedliwości, jak i Konfederacji”
- podkreślił.
