Premier Donald Tusk spotkał się dziś z szefową Komisji Europejskiej i premierem Belgii, którzy odwiedzają Polskę przed udaniem się na Ukrainę. Po spotkaniu politycy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. Ursula von der Leyen zachwalała „wysiłki” nowego rządu podejmowane w celu „odtworzenia praworządności jako kręgosłupa społeczeństwa,”

- „Wspólnie będziemy chronić praworządność w całej Europie. Cieszę się z planu działania, jaki zaprezentował rząd. To silne oświadczenie. To jasna mapa drogowa dla Polski. Mam dobre wiadomości”

- powiedziała.

- „Zapadną dwie decyzje w sprawie funduszy europejskich, które obecnie zostały zablokowane dla Polski. Te decyzje uwolnią do 137 mld euro dla Polski. To pochodzi z funduszy Next Generation oraz funduszy spójnościowych. Zostanie to zagwarantowane poprzez urząd prokuratura europejskiego. Jest to wspaniała wiadomość dla Europy i dla Polski”

- oświadczyła.

Swoją satysfakcję z decyzji brukselskich urzędników wyraził Donald Tusk.

- „Trochę czekaliśmy i mamy to! To jest naprawdę bardzo ważny dzień i trochę się wspólnie napracowaliśmy, szczególnie Polki i Polacy 15 października na nowo wybierając demokrację”

- powiedział.

- „To jest 600 mld zł, to jest góra pieniędzy, którą dobrze wykorzystamy. Wykorzystamy, żeby też rozładować to wszystko, co budzi też dziś napięcie i niepokoje. Nieprzypadkowo pani przewodnicząca wspomniała o tych szybkich płatnościach i wśród nich będzie 1,5 mld euro, które trafią bezpośrednio do małych i średnich producentów żywności”

- dodał.

W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy, Bruksela blokowała należne Polsce środki z unijnego Funduszu Odbudowy, domagając się zmian w polskim sądownictwie. Nowy rząd tych zmian nie przeprowadził, co zdaje się potwierdzać tezę polityków PiS, wedle której blokada środków była politycznym szantażem, którym Komisja Europejska posłużyła się, aby doprowadzić do zmiany władzy w Polsce.