Agencja Reutersa przekazała, że przywódca Rosji został obciążony odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne na Ukrainie.

- Sędziowie uznali Władimira Putina za winnego zbrodni wojennych polegających na bezprawnej deportacji ludności - w tym dzieci - oraz bezprawnym przesiedleniu ludności - w tym dzieci - z okupowanych obszarów Ukrainy do Rosji – czytamy na portalu polsatnews.pl.

- "Istnieją uzasadnione podstawy, by sądzić, że Władimir Putin ponosi indywidualną odpowiedzialność karną za wyżej wymienione przestępstwa, popełnione bezpośrednio, wspólnie z innymi osobami i/lub za pośrednictwem innych osób" – możemy przeczytać w uzasadnieniu Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.

Jak oświadczył w komunikacie szef składu orzekającego, sędzia Piotr Hofmański, „międzynarodowe prawo zabrania deportacji mieszkańców okupowanego kraju. Dzieci są pod specjalną ochroną prawną”.

Oficjalne udokumentowabe dane mówią, że Rosjanie wywieźli z Ukrainy od początku wojny 16 226 dzieci. Do rodzin w Ukrainie powróciło ich zaledwie 308.

- To ważny moment w tym procesie. Sędziowie uznali, że przedstawione oskarżenia są uzasadnione. Międzynarodowy Trybunał Karny wykonał swoją część pracy, wydał nakazy aresztowania. Ich wyegzekwowanie zależy od międzynarodowej współpracy – podkreślił Hofmański.

Oprócz Putina Międzynarodowy Trybunał Karny o zbrodnie wojenne oskarżył także pełnomocniczkę prezydenta Rosji ds. praw dziecka Marię Lwową-Biełową, za którą także wydano nakaz aresztowania.

Działania Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej w okresie od 24 lutego 2022 roku – czytamy w uzasadnieniu Trybunału w Hadze - stanowią naruszenie art. 8 Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego.

„Nakazy aresztowania zostały wydane na podstawie wniosków złożonych przez Prokuraturę w dniu 22 lutego 2023 roku" - podaje Międzynarodowy Trybunał Karny.

Jak podano, dokładna treść dokumentów z uwagi na ochronę świadków i ich dobro została utajniona.

nKreml komentując wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakaz aresztowania Putina próbuje tę decyzję dyskredytować jako „Nic nieznaczącą”.

Rzecznika Kremla Maria Zacharowa na ten wyrok zareagowała natychmiast.

"Decyzje Międzynarodowego Trybunału Karnego nie mają żadnego znaczenia dla naszego kraju, także z prawnego punktu widzenia. Rosja nie jest stroną Statutu Rzymskiego i nie jest do niczego zobligowana" - napisała na Telegramie Zacharowa.