Dziennikarz RMF FM ustalił nieoficjalnie, że do zdarzenia doszło w czasie nocnych zajęć programowych. Z nieustalonych przyczyn na prostym odcinku polnej drogi przewrócił się transporter opancerzony Rosomak, przygniatając żołnierza 14 pułku przeciwpancernego w Suwałkach.
Ranny został również kierowca pojazdu, który opuścił już szpital. Na miejscu działa prokuratura wojskowa.
- „W nocy, ok. godz. 24.00 na przykoszarowym placu ćwiczeń w Załuskach k. Nidzicy, w trakcie nocnej jazdy adaptacyjnej doszło do przewrócenia KTO Rosomak. W wyniku zdarzenia w trakcie zajęć programowych, śmierć poniósł żołnierz 16 Dywizji Zmechanizowanej. Lekko poszkodowany został drugi żołnierz, który przebywa w szpitalu, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo”
- poinformowało Dowództwo Generalne.
Kondolencje rodzinie zmarłego przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych szef MON.
- „W nocy, w Załuskach w czasie ćwiczeń śmierć poniósł żołnierz 16 Dywizji Zmechanizowanej. Składam kondolencje jego Rodzinie, myślami i modlitwą jestem razem z nimi. Rodzina ma wsparcie psychologa i jest otoczona opieką wojska. Przyczyny wypadku wyjaśni Żandarmeria Wojskowa”
- napisał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.