Minister Wieczorem gościł wczoraj na antenie Radia ZET, gdzie red. Bogdan Rymanowski pytał go, czy przeprosi za brak realizacji „akademików za złotówkę”. Minister oświadczył, że nie ma zamiaru przepraszać. Kiedy dziennikarz dopytał, czy obietnica ta była „ściemą”, polityk zaśmiał się w wymowny sposób. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
W reakcji na szokujące wystąpienia szefa resortu nauki i szkolnictwa wyższego, parlamentarzyści opozycji domagają się jego dymisji.
- „Myślałem, że Hennig-Kloska i Leszczyna będą nie do przebicia w konkursie na najgorszego ministra Tuska. A jednak Wieczorek dał radę”
- napisał poseł PiS Michał Woś.
Myślałem, że Hennig-Kloska i Leszczyna będą nie do przebicia w konkursie na najgorszego ministra Tuska.
— 🇵🇱Michał Woś (@MWosPL) November 13, 2024
A jednak Wieczorek dał radę.
pic.twitter.com/7a5EJdS8dg
- „Mówili o akademikach za złotówkę, a teraz się z tego śmieją. Minister Dariusz Wieczorek przyznaje, że to była ściema. Tak traktują wyborców”
- wskazuje europoseł PiS Piotr Müller.
⚠️ KONIECZNIE PODAJ DALEJ 🔁
— Piotr Müller (@PiotrMuller) November 13, 2024
Mówili o akademikach za złotówkę, a teraz się z tego śmieją 🤦♂️ Minister @wieczorekdarek przyznaje, że to była ściema📢 Tak traktują wyborców ⤵️ pic.twitter.com/cAj95LdttC
- „Za tę wypowiedź powinna być DYMISJA. Natychmiast!”
- stwierdził z kolei poseł Przemysław Wipler z Konfederacji.
Za tę wypowiedź powinna być DYMISJA. Natychmiast! https://t.co/UH8TV1zOie
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) November 12, 2024
Jednak „akademiki za złotówkę” to nie jedyne trudne pytanie, na które z niezwykle aroganckim uśmiechem odpowiadał minister Wieczorek w czasie wczorajszej rozmowy z red. Rymanowskim. Dziennikarz pytał polityka również m.in. o ujawnione przez portal Niezależna.pl nagrania, na których zarejestrowano groźby kierowane przez polityka Nowej Lewicy pod adresem rektora Publicznej Uczelni Zawodowej w Grudziądzu prof. Bogusława Kopki.
- „To wszystko jest nagrane, i co?”
- pytał Rymanowski.
- „Dobrze. Mówiliśmy coś o sztucznej inteligencji? Ktoś badał te nagrania, jak one pocięte są?”
- odpowiedział minister.