W trakcie wspólnej konferencji prasowej z prezydent Słowenii Nataszą Pirc Musar, Zełenski podkreślił, że Ukraina musi znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu, podkreślając, że to jego kraj jest ofiarą tej wojny.

"Teraz pracujemy nad szczegółowymi planami: energetycznym, bezpieczeństwa żywnościowego i wymiany więźniów. Jestem pewien, że rozwiążemy te problemy, a przynajmniej przygotujemy szczegółowy plan," powiedział Zełenski.

Zełenski zwrócił uwagę na konieczność utrzymania siły militarnej, jednocześnie dążąc do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Podkreślił, że Ukraina nie może sobie pozwolić na bycie słabą na polu bitwy, ponieważ tylko poprzez siłę można zapewnić pokój.

"Musimy być silni na polu bitwy. Jeśli jesteś słaby, to nie dlatego, że ktoś chce walczyć. Chcemy po prostu pokoju. Ale musimy być silni i dlatego rozwijamy naszą produkcję, aby być silnymi," mówił Zełenski.

Prezydent Ukrainy zaznaczył, że czas jest kluczowym czynnikiem w dążeniu do pokoju. Każdy dzień konfliktu przynosi nowe ofiary i zniszczenia, dlatego też dokumenty i plany muszą powstać szybko.

"Nie mamy dużo czasu, bo mamy wielu rannych i zabitych na polu bitwy, także cywilów. Nie chcemy, żeby wojna trwała latami," wyjaśnił.

Zełenski podkreślił, że obecnym zadaniem rządzących w Kijowie jest udowodnienie innym krajom, że przy odpowiednim wsparciu międzynarodowym można osiągnąć trwały pokój. Ukraina dąży do zdobycia poparcia większości krajów, aby wspólnie działać na rzecz zakończenia konfliktu. Wyraził też nadzieję, że dzięki współpracy z międzynarodowymi partnerami uda się zakończyć wojnę i przywrócić pokój w regionie.