Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką i córką zagłosował dziś w II turze wyborów prezydenckich w Krakowie. Po wyjściu z lokalu zachęcał, aby wziąć udział w wyborach. Przypomniał, że mamy na to czas jeszcze do godz. 21.

- „Muszę powiedzieć, że jestem bardzo wdzięczny i dumny, że w tym czasie, kiedy pełnię urząd prezydenta, frekwencja w wyborach w Polsce tak bardzo wzrosła” – powiedział dziś urzędujący prezydent po tym, jak sam oddał głos w II turze wyborów.

Podkreślił, że wysoka frekwencja pokazuje, iż „demokracja w Polsce jest coraz bardziej dojrzała, że my Polacy bierzemy sprawy w swoje ręce na poważnie i decydujemy o tym, kto będzie rządził w naszym kraju, kto będzie nas także reprezentował, bo myślę oczywiście również o wyborach do Parlamentu Europejskiego”.

Andrzej Duda zachęcał wszystkich, którzy nie oddali dziś jeszcze swojego głosu, aby wybrali się do lokali wyborczych:

- „Można głosować do godz. 21, więc bardzo proszę, żeby iść do lokali wyborczych, oddać głos w tych wyborach i w ten sposób decydować o polskich sprawach” -apelował.

Głosowanie w II turze wyborów prezydenckich rozpoczęło się dziś o godz. 7 i potrwa do godz. 21. Jeżeli w żadnej z komisji nie zostanie przedłużone, o godz. 21 poznamy pierwsze sondażowe wyniki wyborów.

kak/PAP