O zatrzymaniu Polaka poinformował portal Zw.lt. Dwudziestolatek został ujęty w poniedziałek po północy. Powodem zatrzymania było namalowanie farbą na jednej ze ścian budynku na Lipówce napisu „Polskie Wilno” oraz symbolu „Polski Walczącej”.

Młody chłopak został zatrzymany przez patrol. Zostało wszczęte dochodzenie na podstawie art. 284 kodeksu karnego. Obecnie osoba ta jest zatrzymana i znajduje się w areszcie” – powiedział portalowi Zw.lt Antoni Mikulski, zastępca naczelnika Głównego Komisariatu Policji Okręgu Wileńskiego. Jak dodał, o wysokości kary zadecyduje sąd.

Zgodnie z litewskim Kodeksem Karnym Polakowi grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Są wśród patriotycznie nastawionych młodych Polaków sentymenty do polskiego Wilna i Lwowa, ale głównie mieszkających w Polsce. Polacy z Wileńszczyzny doskonale wiedzą, że nie wypada im nadmiernie eksponować dawnej polskości Wilna, gdyż może to być odebrane przez Litwinów jako przejaw nielojalności wobec państwa litewskiego, co jest poważnym i często nadużywaniem przez Litwinów zarzutem. Tymczasem nasi rodacy jako obywatele litewscy chcą być lojalni wobec Litwy, a zarazem jako Polacy wierni swoim korzeniom.

Spodziewam się surowego potraktowania osoby zatrzymanej i sądzonej przez litewski wymiar sprawiedliwości za pisanie o polskim Wilnie. Wiem, że miało miejsce brutalne traktowanie na komisariacie i poważne kary za krytyczne wypowiedzi o Litwinach w restauracji w Wilnie, o których jakiś Litwin doniósł na policję. Dlatego myślę, że teraz wysoką karą sąd będzie chciał odstraszyć ewentualnych kolejnych bojowników o pamięć o dawnej polskości Wilna.

Polska ambasada wie o sprawie i konsul w Wilnie powinien zainteresować się losami zatrzymanego Polaka, niezależnie od tego, czy ma obywatelstwo polskie czy nie. Przede wszystkim konsul powinien sprawdzić, jak Polak jest traktowany w areszcie, bo wysokość kary to jedno, a brutalne traktowanie Polaków przez litewskich policjantów to drugie. W przypadku stwierdzenia, że Polak jest źle traktowany, powinien głośno protestować. Natomiast jeżeli ten młody mężczyzna jest obywatelem polskim, polski rząd powinien zadbać o jego obrońcę, zaś jeśli za swój symboliczny czyn zostanie skazany na więzienie, powinien domagać się, aby karę odbył w Polsce. To będzie dla niego bezpieczniejsze” - komentuje w rozmowie z Fronda.pl poseł PiS Artur Górski.

MBW/Zw.lt/Naszdziennik.pl/Narodowcy.net/Fronda.pl