Kolejnym efektem bezczelności środowisk lewicowych i feministycznych jest już nie tylko brak poszanowania dla zasad demokracji, ale fizyczne ataki i nękanie polityków, a nawet w tym przypadku sędzi Trybunału Konstytucyjnego.

Sytuacja miała miejsce po dzisiejszym wyroku TK uznającym przesłankę eugeniczną do zabijania nienarodzonych dzieci jako niekonstytucyjną.

Sędzia Pawłowicz powiedziała:

- Czuję się zastraszona! To efekt szczucia na polityków. Gdy byłam posłem, dość wyraźnie i odważnie wypowiadałam się na różne tematy. Czuję się nękana - powiedziała była polityk.

Dodała też:

- Wyszło dwóch młodych mężczyzn, meneli można powiedzieć! Jeden z nich zaczął zadawać mi zadać pytania o sprawy związane z Trybunałem Konstytucyjnym, drugi wszystko to nagrywał. Nie wiem, czy byli po jakichś narkotykach. Bałam się, poszłam do najbliższego sklepu.

Stwierdziła także:

- Mnie się nie zastraszy, źle trafili - zadeklarowała i dodała: „takie działania jednak nie tylko wykonuje się na ulicy, ale też w mediach. „Gazeta Wyborcza” opublikowała w ostatnim czasie szereg artykułów, który miał mnie skłócić z panią prezes”.

mp/tvp info/twitter