38-letni mężczyzna, który kilka miesięcy temu groził byłej partnerce oraz córce „wrzuceniem pod pociąg”, we wtorkowy wieczór wraz z 6-letnią córką właśnie, położył się na torach w okolicy miejscowości Sollenau. Oboje zginęli.

Na miejsce wypadku przybyła straż pożarna, która znalazła oba martwe ciała, leżące na torach. Pasażerowie musieli kontynuować swą podróż autobusami zastępczymi.

W toku śledztwa okazało się, że rodzice tragicznie zmarłej dziewczynki rozstali się kilka lat temu, a kobieta, była miss Dolnej Austrii, kilkukrotnie zgłaszała na policję fakt nękania przez byłego partnera oraz grożenie z jego strony pozbawieniem życia zarówno jej, jak i ich wspólnej córki.

Jeszcze pół roku temu mężczyzna groził kobiecie i córce „wrzuceniem pod pociąg”. Został za to ukarany jedynie grzywną 720 euro i wyrokiem rocznego pozbawienia wolności w…. zawieszeniu. Mężczyźnie nie wydano nawet sądowego zakazu zbliżania się do zastraszanych przez niego, byłej partnerki i córki.

 

ren/PAP, dziennik.pl