Śledczy twierdzą, że za „Niebieskim wielorybem” stoi 21-letni Filip Budeikin. Przyznał się on do podżegania ludzi do samobójstwa. Obecnie przebywa w areszcie.

Budeikina zatrzymano 16 listopada zeszłego roku w rejonie moskiewskim. Zastosowano areszt tymczasowy, a mężczyznę uznano za poczytalnego po badaniach biegłych psychiatrów. 11 maja areszt został przedłużony. Posługujący się w sieci pseudonimem „Lis” Budeikin administrował „grupami śmierci” na portalu społecznościowym „Vkontakte”.

Budeikin przyznał się do podżegania do samobójstwa i nie protestował przeciw przedłużeniu aresztu. Obciążają go zeznania uczestników i administratorów „grup śmierci”, które odbyły się po wielkiej akcji służb po tym, gdy „gra” zaczęła się rozprzestrzeniać. To właśnie Budeikin miał stać za namawianiem młodzieży do samobójstw.

Obecnie śledczy z Petersburga odkryli, że z działalnością grup oraz samego Budeikina powiązać można 15 samobójstw nastolatków oraz 5 nieudanych prób. Działania grup mają prowadzić do deformacji instynktu samozachowawczego, która prowadzi do prób samobójczych – twierdzą psycholingwiści.

Gra” dotarła także do Polski. W marcu 2017 Prokuratura Okręgowa w Szczecinie rozpoczęła badanie samookaleczenia dzieci ze szkoły w woj. zachodniopomorskim, które miało być efektem „niebieskiego wieloryba”.

dam/wprost.pl,Fronda.pl