Będzie strajk. Po niedzielnym spotkaniu strony rządowej i central związkowych nie osiągnięto pełnego porozumienia. Premier Beata Szydło poinformowała, że rządową propozycję przyjęła NSZZ ,,Solidarność''. ZNP i FZZ odrzuciły propozycje rządu i ogłosiły, że jutro rozpoczynają strajk.

,,Mamy dobrą ofertę, która została przedstawiona związkom zawodowym, czekamy na stanowisko związków i na decyzję. Dla nas ważne jest to, byśmy się porozumieli i podpisali porozumienie, żeby egzaminy odbyły się normalnie bez stresu dla młodzieży i uczniów, poza tymi stresami wynikającymi oczywiście z przebiegu samych egzaminów'' - powiedziała dziś wicepremier Beata Szydło.

Jak dodała, "na stole jest m.in. ofert, która zakłada, że w tym roku pensje nauczycieli wzrosną o 15 proc." - Myślę, że to dobra propozycja. Do tego jeszcze skrócenie stażu, przyspieszenie awansu zawodowego, czyli te wszystkie oczekiwania, które związki zgłaszały - powiedziała.

Drugą częścią jest ,,nowy kontrakt społeczny'', czyli zwiększenie pensum i znaczące zwiększenie zarobków do roku 2023.

bsw/polskie radio