Kolejna niespokojna niedziela na Białorusi. W trakcie protestów przeciwko fałszowaniu wyborów i rządom Aleksandra Łukaszenki służby zatrzymały około 50 osób.
Jak informuje agencja Interfax, kilka osób zostało rannych a do rozpędzania demonstrantów użyte zostały armatki wodne.
Wcześniej TASS informował z kolei, że milicja użyła granatów hukowych przeciwko protestującym przy pomniku „Mińsk – miasto bohater”.
W sieci białoruskie media zamieściły również nagrania pokazujące rozbłysk w trakcie wybuchu.
Mińsk. Nie zważając na masowe zatrzymania ludzi jednak dali radę się zebrać pic.twitter.com/c4dClCWZHf
— Andrzej Poczobut (@poczobut) October 11, 2020
#Belarus.
— PolskaNormalna (@PolskaNormalna) October 11, 2020
Mińsk. Służby używają armatek wodnych z barwioną wodą. pic.twitter.com/BodZmvG2Tv
Mińsk teraz.
— PolskaNormalna (@PolskaNormalna) October 11, 2020
Gestapowcy Łukaszenki używają granatów hukowych do rozpedzania demonstrantów.
W całym mieście masowe aresztowania. pic.twitter.com/xyHdZ7ToyX
dam/PAP,Fronda.pl