Aż 49 proc. Polaków opowiedziało się przeciwko wprowadzeniu ewentualnego lockdownu i obostrzeń epidemicznych, w przypadku gdyby znacząco wzrosła liczba zachorowań na COVID-19 w naszym kraju.

Pracownia Social Changes przeprowadziła na zlecenie portalu wPolityce.pl badanie, podczas którego zapytała Polaków czy poparliby ponowne wprowadzenie lockdownu, gdyby w ramach jesiennej fali zachorowań na koronawirusa zaistniała taka ewentualna potrzeba.

Blisko połowa badanych, bo aż  49 proc.,  nie poparłaby takiego rozwiązania. Spośród tej grupy 29 proc. zadeklarowało się jako zdecydowani przeciwnicy tego typu rozwiązań. Zwolennikami wprowadzenia potencjalnego lockdownu jest  za to 40 proc. Polaków. Pośród nich, grupa zdecydowanych zwolenników podjęcia takich kroków to zaledwie 15 proc. Natomiast 11 proc. spośród wszystkich badanych nie miało w tej sprawie zdania.

 Analizując wspomniane badania pod kątem preferencji wyborczych, warto zauważyć, że najliczniejsze grono zwolenników wprowadzenia ewentualnego lockdownu znajduje się pośród elektoratu ugrupowania Szymona Hołowni „Polska 2050” i wynosi 54 proc. Wyborcy „KO” w 46 proc. popierają tego typu rozwiązania. Natomiast zdecydowanie najmniej liczni zwolennicy wprowadzenia ewentualnych obostrzeń pandemicznych znajdują się pośród wyborców „Zjednoczonej Prawicy” i stanowią oni zaledwie 35 proc. I analogicznie, to właśnie pośród wyborców tej formacji zdecydowana większość, wynosząca 55 proc., deklaruje się jako przeciwnicy wprowadzania lockdownu .

 

 

 

ren/wPolityce.pl