Ustawa o bonie turystycznym została właśnie zatwierdzona przez Sejm i podpisana przez prezydenta. Jak mówi prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, Ireneusz Węgłowski dla portalu filarybiznesu.pl, bon turystyczny dla dzieci jest szansą dla tanich miejsc noclegowych, ponieważ z powodu koronawirusa sytuacja na rynku hotelarskim jest bardzo niekorzystna, a 70 proc. hoteli zgłosiło mniej niż 40 proc. obłożenie rezerwacji pokoi.

Węgłowski powiedział:

- Przeciętnego Kowalskiego podróżującego z dziećmi nie będzie stać na skorzystanie z hoteli średniej i wyższej kategorii. Nie zarobią także obiekty, które są nastawione na obsługę gości z segmentu biznesowego. Program bonów nie pomoże też hotelom miejskim, które ucierpiały najbardziej, a wiele z nich nadal pozostaje zamkniętych

Dodał też:.

- Innym mankamentem programu bonów jest to, że finansując wypoczynek dzieci i młodzieży wspomagają ruch turystyczny z nim związany głównie w czasie wakacji i ferii szkolnych, kiedy obiekty wypoczynkowe i tak mają względnie dobre obłożenie

Bon ma wartość 500 zł na każde dziecko, a w przypadku dzieci z niepełnosprawnością - 1000 zł. Za jego pomocą można będzie płacić m.in.. pobyt w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym, na kolonii, czy też obozach: harcerskim, sportowym, rekreacyjnym.

Bon nie ma formy gotówkowej, a środki po wypełnieniu odpowiednich dokumentów będą przelewane na konta przedsiębiorców turystycznych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Bonem można będzie płacić wielokrotnie do 31 marca 2022 roku.

Szacuje się, że pomoc przekaza w formie bonu turystycznego dla osób do 18 roku życia, może osiągnąć poziom 3,5 mld zł.

 

mp/filarybiznesu.pl