Ksiądz Marek Grabowski z Bractwa Kapłańskiego św. Piotra otrzymał święcenia kapłańskie w starym rycie. Święceń udzielił bp Tadeusz Pieronek.

 

Uroczystość miała miejsce w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie. Wzięło w niej udział okolo 300 osób. Msza trwała dwie i pół godziny. – Tylko dzięki temu, że szybko czytam po łacinie, bo mogła trwać trzy i pół godziny – przyznaje bp Pieronek. - Choć studiowałem po łacinie, pisałem, byłem wyświęcony w rycie przedsoborowym i przez kilka lat odprawiałem mszę, to odszedłem od tego i dużo zapomniałem – dodaje.

 

Zdaniem bp. Pieronka, jeśli „ktoś jest przywiązany do tej formy liturgii i modlitwy, jaka była praktykowana przez setki lat, to nie ma w tym nic złego, by miał taką możliwość, by to kultywować”.

 

Święcenie odbyło się w formie nadzwyczajnej rytu rzymskiego, po łacinie. Dlaczego udzielał ich akurat bp Pieronek? Nie jest kojarzony z tradycjonalistami? – Jestem z tego pokolenia, które w ogóle zna jeszcze łacinę – tłumaczy bp Pieronek. Z tego też powodu dwukrotnie, proszony przez Bractwo, udzielał sakramentu bierzmowania w rycie przedsoborowym, zwanym trydenckim. Za każdym razem pozwolenia udzielał arcybiskup krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

 

Bractwo Kapłańskie św. Piotra powstało w 1988 r. Posiada papieski przywilej używania ksiąg liturgicznych obowiązujących w 1962 roku, sprzed Soboru Watykańskiego II.

 

żar/Rp.pl